Dzisiaj chciałabym pokazać jak można wykorzystać krzesło do innej funkcji niż siedzenie.
Krzesełka zakupiłam jesienią na skupie złomu. Kiedy je zobaczyłam od razu spodobał mi się ich kształt, więc decyzję o kupnie podjęłam bez zastanowienia. Po szybkim uzgodnieniu ceny i zapakowaniu ich do samochodu, krzesełka wylądowały w garażu. Z jednego postanowiłam zrobić stojak na kwiaty, drugie może będzie pełniło funkcję stolika pod lampę - ale to już inna historia.
Tak krzesełka wyglądały w dniu zakupu - wystarczyło przetrzeć je stalową szczotką do metalu, trochę farby i ............z niczego coś
Kiedy szukałam dla krzesełek odpowiedniego miejsca w salonie, moja suczka Tola bardzo uważnie obserwowała co robię... Obserwowała, obserwowała i usnęła.. Też mi doradca....
Pierwszorzędny pomysł :) ale wygrywa Tola, nic jej nie przebije :))))
OdpowiedzUsuńI tu się z Tobą zgadzam - wczoraj tak otwierała sobie szafki w kuchni, że w przedniej łapce wyrwało sobie pazur.
UsuńMusisz gdzieś blisko mieć skład tego złomu:) bo super skarby zdobywasz. Świetny pomysł. Mi się marzy takie samo krzesełko tylko z drewna a zamiast siedziska pełno wiosennych kwiatów. Może kiedyś coś wymodzę... Tola jest słodka, ja mam sunie spanielkę Lady i też uwielbia leżeć kółkami do góry :)
OdpowiedzUsuńMieszkam w malej miejscowości i skup złomu mam trzy ulice dalej. Jak byłam jesienią to takie skarby widziałam, ze głowa boli. Czego ludzie nie sprzedają! Czekam na wiosnę i na wycieczkę do skupu.Pozdrowionka.
UsuńFantastyczny pomysł z tym kwietnikiem, piekny !!!!!!!!! Świetny pomysł, gratuluję !!!!!!!!!!! Też taki chcę !!!!!!! :)
OdpowiedzUsuńWitam! Bardzo dziękuję za miłe słowa i odwiedziny - jest to dla mnie bardzo ważne, jestem na blogu od kilku dni. Pozdrawiam i zapraszam
UsuńPomysł z krzesłami super.... Piesio jest chyba najważniejszy...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńWitam! Ula dzięki za miłe słowa - szerszą odpowiedź wstawiłam Ci na Twoim poście o szpulkach - pozdrawiam i dzięki, że jesteś moim gościem.
Usuń