Z niczego coś..

środa, 23 stycznia 2013

Latarnii blask...

Witam serdecznie wszystkie pasjonatki domowego ogniska!
Nareszcie spełniło się moje  marzenie - kupiłam latarnie. 
Może śmieszne marzenie, lecz ten bibelot sprawił mi niesamowitą radość.

Za oknem zima, mroźno, ślisko, urokliwie i czasami bajkowo - oczywiście do czasu.
Często spoglądam z okna balkonowego na swój mały, ale własny kawałek ziemi.

Zima, zimą - a do wiosny jeszcze szmat czasu. Dobrze, że można  za parę groszy kupić w super marketach różne cebulkowe rośliny.  Najbardziej lubię hiacynty.  Kupuję zawsze zawiązki kwiatowe
 i śledzę jak szybko rozkwitają.



Wiem, że jest styczeń i zima w pełni 
-  ale może spełni się moje drugie marzenie -
  WIOSNA
Pozdrawiam ciepło!

12 komentarzy:

  1. chyba na wiosnę musisz jeszcze troszeczkę poczekać, ale na pewno nadejdzie. U mnie też już zaczynają kwitnąć hiacynty, już niedługo pokażę. Latarnie śliczne, też poluję na swoją. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alicjo bardzo dzięki za odwiedziny - czekam na Twoje zdjęcia - pozdrawiam

      Usuń
  2. Latarenki są super, wiem co to znaczy kupić sobie coś co sie nam podoba :) Wczoraj tez sobie zakupiłam taki bibelot który bardzo mi sie spodobał i nie mogłam się oprzeć. Zima zimą ale pięknych kwiatów nigdy dość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam!
      Jestem bardzo ciekawa co sobie kopiłaś - sledze twojego bloga z dużym zainteresowaniem - pozdrawiam

      Usuń
  3. Tak,ja też wglądam wiosny, patrząc na zakwitające hiacynty ....Jest cudowną rzeczą jak właśnie możemy sobie spełnić takie małe marzenia....Trochę jesteśmy podobne z tej strony do siebie...Piękne te twoje marzenie. Uwielbiam takie latarenki....Szczególnie zimą i jesienią kiedy jest szaro buro za oknem....Fajnie się wkomponowały w domowy klimat...Pozdrawiam cieplutko pa....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ula dzięki za odwiedziny - podobieństwo między nami dawno już zauważyłam - pozdrawiam Ciebie cieplutko

      Usuń
  4. Piekne te hiacynty. Nie mam zadnego kwiatka w domu, koniecznie trzeba to zmienic :) Sliczne latarenki ! Pozdrowka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu dzięki za odwiedziny - hiacynty przekwitły, szkoda były śliczne - na pocieszenie kupiłam miniaturki żonkile - pozdrawiam

      Usuń
  5. A mój Książę Małżonek zakupił żonkile w wersji mikro :) czekam aż zakwitną. Piękne latarenki zdobyłaś Aldonko i mieszkanko masz takie dopieszczone, z duszą ... aż chce się w nim pomieszkać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiczku - to się rozumie małżonek - ja też mam żonkile miniaturki, ale niestety kupiłam je sama -

      Usuń
  6. Witaj! Prowadziz bardzo fajnego bloga, zauważyłam już całe mnóstwo pięknych rzeczy, a oglądanie jeszcze przede mną. Dziękuję za odwiedziny u mnie :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa - każdy komentarz jest dla mnie cenny i mobilizujący do działania na blogu. Jestem blogowiczem od jednego miesiąca i każe odwiedziny bardzo mnie cieszą - pozdrawiam cieplutko w ten zimowo - sobotni wieczór.

      Usuń